REKLAMA

Intensywny pierwszy tydzień wakacji dla ratowników GOPR

Początek wakacji to dla ratowników Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Bieszczadach czas wzmożonej pracy. Tylko w pierwszym tygodniu lipca interweniowali oni wielokrotnie, niosąc pomoc turystom w górach oraz wspierając działania służb ratunkowych w terenie.

30 czerwca, w poniedziałek, o godzinie 13:00 ratownicy zostali wezwani do kobiety po ataku padaczki, która znajdowała się w rejonie schroniska Bacówka na Jaworzcu. Po udzieleniu pomocy, pacjentkę przekazano zespołowi karetki pogotowia. O 13:44 wpłynęło kolejne zgłoszenie – tym razem do młodego turysty, który doznał urazu kończyny dolnej podczas wędrówki przez Połoninę Wetlińską i nie był w stanie kontynuować marszu. Następnie, o godzinie 16:10, do stacji ratunkowej w Ustrzykach Górnych zgłosił się turysta z kontuzją stopy, któremu udzielono niezbędnej pomocy. Po godzinie 18:00 ratownicy ewakuowali dwie seniorki, które po przejściu pasma Połoniny Caryńskiej nie były w stanie zejść o własnych siłach.

2 lipca, w środę, o 16:56 ratownicy otrzymali zgłoszenie od Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Z uwagi na brak dostępnych karetek, zadysponowano śmigłowiec do mężczyzny z nagłym zatrzymaniem krążenia w okolicy sanockiej przychodni. Ratownicy po dotarciu do bazy #ratownik10 zabrali załogę śmigłowca i udali się we wskazane miejsce. Niestety, pomimo wysiłków wielu osób, życia mężczyzny nie udało się uratować. O 20:20 do dyżurki w Ustrzykach Górnych zgłosił się opiekun z młodym turystą, prosząc o pomoc w usunięciu ciała obcego z oka.

3 lipca, w czwartek, o godzinie 09:50 wpłynęło zgłoszenie o nieprzytomnej turyście na żółtym szlaku z Przełęczy Wyżnej na Połoninę Wetlińską. Ratownicy udzielili pomocy na miejscu, a ze względu na stan poszkodowanej zdecydowano o transporcie lotniczym. Pacjentka została przekazana załodze Lotniczego Pogotowia Ratunkowego na Przełęczy Wyżnej.

4 lipca, w piątek, o godzinie 01:03 policja zadysponowała ratowników GOPR do pomocy w poszukiwaniach dwóch młodych chłopców, którzy poprzedniego dnia oddalili się z miejsca zamieszkania w Miejscu Piastowym. Około godziny 5:00 nad ranem udało się ich odnaleźć. Nie wymagali pomocy medycznej. Tego samego dnia, o 15:30, ratownicy ewakuowali kobietę, która doznała kontuzji nogi w wyniku upadku.

5 lipca, w sobotę, o 15:51 ratownicy otrzymali zgłoszenie o nieprzytomnej kobiecie w okolicach sklepu ABC w Wetlinie. Po dotarciu na miejsce zbadano parametry życiowe pacjentki i przekazano ją załodze Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego.

6 lipca, w niedzielę, o godzinie 9:40 ratownicy uczestniczący w akcji profilaktycznej „Bezpieczne Góry” przy Chatce Puchatka otrzymali zgłoszenie od mężczyzny proszącego o pomoc dla swojej żony, która po wyjściu na Połoninę Wetlińską straciła przytomność. Po udzieleniu pomocy pacjentkę zwieziono na Przełęcz Wyżną. Tego samego dnia, o 15:15, ratownicy pomogli mężczyźnie, który z powodu silnego odwodnienia nie był w stanie samodzielnie zejść z góry. Również jego ewakuowano na Przełęcz Wyżną. O godzinie 16:55 interweniowano w sprawie kobiety skarżącej się na silny ból kolan, który uniemożliwiał jej dalszą wędrówkę. Kobieta znajdowała się na niebieskim szlaku z Wołosatego na Tarnicę i została zwieziona do Ustrzyk Górnych. Dzień zakończył się nietypową interwencją o 22:45 – dwie osoby, wędrujące czerwonym szlakiem z Połoniny Wetlińskiej do Brzegów Górnych, przestraszyły się odgłosów dzikich zwierząt i schroniły na drzewie, oczekując przyjazdu ratowników.

GOPR Bieszczady / facebook

14-07-2025