BIESZCZADY / PODKARPACIE. Dzięki doskonałej znajomości terenu funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Krościenku szybko odnaleźli zaginioną kobietę i być może uratowali jej życie.
W niedzielę 20 sierpnia funkcjonariusze z Policji z KPP w Ustrzykach Dolnych poprosili strażników granicznych z Placówki w Krościenku o pomoc w poszukiwaniu zaginionej 52-latki, mieszkanki miejscowości Bandrów (powiat bieszczadzki) . Kobieta zadzwoniła na numer alarmowy 997 i powiadomiła, że wyszła parę godzin wcześniej do lasu i potrzebuje pomocy, gdyż nie może odnaleźć drogi powrotnej do domu. Patrol funkcjonariuszy Straży Granicznej w składzie st. chor. SG Paweł Szmyd oraz plut. SG Dawid Kozerski natychmiast zostali skierowani do akcji poszukiwawczej.
Dzięki doskonałej znajomości terenu, funkcjonariusze zaledwie w ciągu godziny odnaleźli kobietę, która osłabiona i wyziębiona leżała w lesie. 52-latka nie była w stanie sama iść. Dlatego też natychmiast wezwano dodatkowy patrol w składzie: chor. szt. SG Wojciech Kuźniar oraz sierż. szt. SG Tomasz Urban. Funkcjonariusze nieśli kobietę przez ponad 2 km do miejsca, gdzie mogła dojechać karetka pogotowia, która natychmiast zabrała ją do szpitala.
Tylko dzięki temu, że funkcjonariusze SG doskonale znają teren, który codziennie patrolują, cała akcja zakończyła się sukcesem – uratowano zdrowie, a być może i życie kobiety.