POWIAT LESKI / PODKARPACIE. W środę przed godziną 14.00 w Roztokach Dolnych w powiecie leskim doszło do pożaru drewnianego budynku mieszkalnego. Niestety mimo szybkiej akcji strażaków oraz innych służb, nie udało uratować się starszego mężczyzny.
Pożar zauważył sąsiad. Z jego relacji wynikało, że z drewnianego budynku mieszkalnego wydobywają się kłęby dymu. Pierwszy na miejscu zdarzenia był funkcjonariusz policji z posterunku w Baligrodzie. Próbował wejść do środka. Niestety zadymienie wewnątrz było tak wielkie, że bez specjalistycznego sprzętu było to niemożliwe.
– Po przyjeździe strażaków na miejsce zdarzenia, drewniany budynek mieszkalny w całości był już objęty pożarem. Wewnątrz budynku strażacy odnaleźli jedną osobę – informuje st. bryg. Wojciech Krzywowiąza, Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Lesku.
Do przyjazdu lekarza pogotowia poszkodowanemu udzielano pomocy. Niestety, mimo wysiłków, nie udało się uratować mężczyzny.
Drewniany dom jednorodzinny spłonął doszczętnie. Akcja gaśnicza trwała ponad 5 godzin i zakończyła się około 19.30.
Na miejsce zadysponowano: śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego RATOWNIK 10, 4 zastepy z KP PSP Lesko, 2 zastępy OSP funkcjonujące w KSRG, policje oraz 1 samochód GOPR z trzema ratownikami.