Policjanci z Biłgoraja prowadzą poszukiwania za zaginionym 42-letnim mężczyzną, który nad ranem podczas interwencji zaatakował widłami policjantów wezwanych na interwencję domową. Policjanci odparli atak używając środków przymusu i broni. 42-latek poszczuł ich psem i zbiegł do pobliskiego lasu. Ma przy sobie siekierę oraz widły. Był leczony psychiatrycznie i może być niebezpieczny. Osoby, które napotkają poszukiwanego 42-latka proszone są o niezbliżanie się do niego i niezwłoczne informowanie służb pod numerem alarmowym 112.
Zaginiony to Janusz Deryło zam. Nakilk. 10 sierpnia około godziny 5:00 rano policjanci zostali skierowani na interwencję domową w gminie Potok Górny, podczas której 42-letni mężczyzna miał grozić najbliższym siekierą. Po przybyciu na miejsce zaatakował on interweniujących policjantów, uszkodził radiowóz i poszczuł ich psem. Po użyciu przez policjantów środków przymusu bezpośredniego oraz broni palnej mężczyzna zbiegł do lasu w okolicach miejscowości Naklik. Pobiegł za nim jego pies.
Rysopis: wzrost około 180 cm, waga około 100 kg, krępy, włosy krótkie siwiejące, twarz owalna, uszy przylegające
Ubiór: granatowa koszulka, spodnie typu jeans. Mężczyzna może mieć obrażenia lewej nogi.
Apelujemy do wszystkich osób, w przypadku napotkania mężczyzny, któremu towarzyszy agresywny pies rasy „wilczur” nie zbliżamy się! Natychmiast należy poinformować służby pod numerem alarmowym 112. Mężczyzna może być niebezpieczny i posiada przy sobie niebezpieczne, ostre przedmioty.