REKLAMA

Ekolodzy i przyrodnicy: Polowania nie wilki nie rozwiążą konfliktów!

Organizacje przyrodnicze i ekologiczne występują w sprawie utrzymania ścisłej ochrony wilków w Polsce. Prezentujemy ich listy otwarte i pisma do Ministra Środowiska i Klimatu.



ZOBACZ RÓWNIEŻ:

– Wcale bym się nie zdziwił, gdyby te wilki po prostu polowały – mówi prof. Okarma – biolog, badacz ssaków drapieżnych



Takie stanowisko zostało rozpowszechnione m.in. przez Pracownię na rzecz Wszystkich Istot. Podpisało je 36 organizacji. Oto jego treść:

Jako organizacje zajmujące się ochroną przyrody i dobrostanem zwierząt wskazujemy na wartość oraz potrzebę utrzymania ścisłej ochrony wilków w Polsce.

Z wielkim niepokojem obserwujemy rosnącą presję środowiska łowieckiego na zniesienie ochrony gatunkowej wilka w naszym kraju. Naciski na powrót wilka na listę gatunków łownych notujemy od co najmniej 20 lat, początkowo jednak działania te przyjmowały wyłącznie postać wniosków i apeli o zmiany w zarządzaniu populacją, a z czasem żądaniami wdrożenia projektu strategii autorstwa zespołu pod kierownictwem prof. Henryka Okarmy – naukowca, ale też myśliwego, w niedalekiej przeszłości kandydata na szefa Polskiego Związku Łowieckiego. Ostatnie stanowisko Polskiego Związku Łowieckiego z dnia 6 marca 2021 nie pozostawia wątpliwości, że myśliwi chcą przywrócenia polowań na te zwierzęta. Jednocześnie media, internetowe fora, ale też urzędy publiczne zalewa fala nieprawdziwych lub przejaskrawionych informacji na temat wilków, zmanipulowanych zdjęć i filmów, mających wzbudzić w społeczeństwie niechęć i obawę przed tym gatunkiem oraz stworzyć wrażenie lawinowego wzrostu konfliktów pomiędzy ludźmi i wilkami.

Mając świadomość, że dyskusja dotycząca wilków jest złożona, apelujemy by oceniając faktyczny poziom konfliktów nie opierać jej na medialnych doniesieniach, przytaczaniu skrajnych przypadków i efektach celowego wzbudzania niepokoju w społecznościach lokalnych przez osoby zainteresowane zmianą statusu prawnego tego gatunku. Uważamy, że przede wszystkim należy polegać na istniejących już w kraju dobrych rozwiązaniach i praktykach oraz wiedzy ekspertów i badaniach naukowych nad populacją tego gatunku w Polsce. Zwracamy zatem uwagę na następujące kwestie:

Zdjęcie poglądowe

1. Wilki pełnią istotną rolę w ekosystemach leśnych. Dostarczane przez nie usługi ekosystemowe są związane przede wszystkim z drapieżnictwem. Polują one głównie na dzikie ssaki kopytne, wpływając na ich liczebność i modyfikując zachowanie. Obecność wilków w środowisku obniża zagęszczenia saren i jeleni, powoduje skrócenie czasu żerowania w jednym miejscu i jednocześnie wydłużenie czasu poświęconego na obserwację otoczenia. Ma to znaczenie dla obniżenia strat czynionych w uprawach leśnych przez jeleniowate, ograniczenia zgryzania i zadeptywania przez dzikie zwierzęta kopytne cennych i rzadkich roślin runa oraz siewek drzew z naturalnego odnowienia. Obniżenie zagęszczeń dzikich zwierząt kopytnych zmniejsza też liczbę kleszczy w lasach oraz liczbę niebezpiecznych dla kierowców kolizji drogowych z udziałem tych dużych zwierząt. Jak dowodzą badania naukowe, wilki w Polsce poza dzikimi zwierzętami kopytnymi polują intensywnie na bobry, w niektórych obszarach przekraczające 20% zjedzonej masy pokarmu. Ograniczają tym samym liczbę i wielkość bobrzych rodzin, zmniejszając poziom szkód w lasach i rolnictwie, a także sumę odszkodowań wypłacanych za ten gatunek rolnikom.

Pozostałości wilczych ofiar dostarczają pokarmu wielu gatunkom zwierząt. Są wśród nich zarówno gatunki rzadkie jak niedźwiedź czy bielik, jak i częstsze (m.in. kuna leśna, łasica, borsuk i wiele gatunków ptaków). Podaż takich resztek pokarmowych na przedwiośniu pomaga przetrwać wielu spośród tych organizmów.

Badania wykazały także, że wraz ze wzrostem zagęszczenia dzików w środowisku, rośnie ich udział w diecie wilków. Tym samym wilki stanowią ważny czynnik w ograniczaniu transmisji wirusa ASF wśród tych zwierząt.

2. Polska wypracowała system służący ograniczeniu konfliktów pomiędzy ludźmi i wilkami. Składają się na niego zarówno stworzone przez GDOŚ procedury postępowania w sytuacjach konfliktowych (uzależnione m.in. od przebiegu konkretnych sytuacji z udziałem wilków, łącznie z wydaniem zgody na odstrzał wskazanego, problemowego osobnika), jak również system wypłaty odszkodowań za szkody wyrządzone przez te zwierzęta. System ten działa sprawnie i należy go rozwijać. Więcej na ten temat pisała w swoim stanowisku z dn. 8 marca 2021 Komisja Ochrony i Zarządzania Zasobami Przyrodniczymi PAN.

3. Rozpoczęcie polowań na wilki nie rozwiąże problemu pojawiania się sytuacji konfliktowych pomiędzy ludźmi i wilkami, a może go nawet wzmocnić. Odstrzały wilków prowadzą do rozbicia grup rodzinnych, zaburzenia ustabilizowanej struktury przestrzennej populacji gwarantującej umiarkowane, adekwatne do lokalnych zasobów pokarmowych zagęszczania populacji drapieżników, pozbawienie osobników młodocianych opieki rodzicielskiej, a w efekcie do szukania przez nich łatwiejszej zdobyczy takiej jak zwierzęta gospodarskie lub antropogenicznych źródeł pożywienia, co kończy się żerowaniem na śmietnikach, szybką habituacją i nasileniem konfliktów z lokalnymi mieszkańcami. Ponadto zabijanie dorosłych samców w okresie przed i w trakcie rui może prowadzić do kojarzenia się samic pozbawionych niespokrewnionych partnerów z psami, czyli do powstawania mieszańców. Ma to zdecydowanie negatywny wpływ na strukturę genetyczną populacji wilków oraz na ich przystosowania do polowania na dzikie zwierzęta kopytne i inne dziko występujące gatunki zwierząt.

Śmiertelność wilka w Polsce już teraz jest wysoka ze względu na nielegalne zabijanie przedstawicieli tego gatunku z broni myśliwskiej oraz na kolizje drogowe. Jednak ofiarami wypadków drogowych padają głównie osobniki młode, najczęściej podczas dyspersji, co nie odbija się na stabilności terytorialnych grup rodzinnych. Znacznie większy wpływ na pojawianie się sytuacji konfliktowych mają nielegalne odstrzały, które dotyczą w większym stopniu osobników dorosłych, w tym rodzicielskich. Powoduje to pozbawienie szczeniąt opieki, co prowadzi do ich śmierci lub uzależnienia od resztek żywności składowanych w pobliżu ludzkich siedzib oraz farm zwierząt hodowlanych, a przez to do habituacji. Tym, czego potrzebujemy, nie są zatem polowania myśliwych w lasach, gdzie wilki spełniają swoją pożyteczną rolę, ale lepsza ochrona wilków przed nielegalnym zabijaniem, ochrona ich siedlisk oraz łączących je korytarzy ekologicznych.

Z uwagi na powyższe, w miejsce proponowanej przez PZŁ kontroli populacji poprzez odstrzał, której efekty mogą zintensyfikować problemy, postulujemy działania, które w rzeczywisty sposób przyczynią się zarówno do lepszej ochrony tego gatunku, jak też do zmniejszenia liczby konfliktów na linii człowiek-wilk:

1. Utrzymanie ścisłej ochrony gatunkowej wilka dla umożliwienia tym drapieżnikom pełnienia istotnej ekologicznej roli w naszych lasach i dostarczania opisanych powyżej usług ekosystemowych.

2. Wzmocnienie rozwiązań prewencyjnych, polegających m.in. na: bardziej powszechnemu wprowadzaniu sprawdzonych praktyk i metod ochrony inwentarza, lepszej egzekucji przepisów dotyczących składowania i utylizacji odpadów w fermowych hodowlach zwierząt gospodarskich, budowie przejść dla zwierząt na drogach, dobrym planowaniu przestrzennym, zapobiegającym powstawania barier w środowisku i rozwlekłej zabudowy na terenach wiejskich.

3. Zacieśnienie współpracy między służbami ochrony przyrody, organizacjami przyrodniczymi, policją i prokuraturą w zakresie zwalczania nielegalnego zabijania wilków w Polsce.

4. Przeprowadzenie przez organy odpowiedzialne za ochronę gatunkową wilka (Ministerstwo Klimatu i Środowiska, Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska) w porozumieniu z naukowcami i organizacjami przyrodniczymi szerokiej kampanii edukacyjnej dotyczącej koegzystencji ludzi i wilków.

5. Utworzenie dobrze przeszkolonych i wyposażonych służb interwencyjnych ściśle współpracujących z GDOŚ i RDOŚ prowadzących profesjonalne działania w sytuacjach konfliktowych, w oparciu o status prawny tego gatunku, wypracowane wspólnie z naukowcami standardy i metody postępowania w zależności od genezy i stopnia konfliktu, z uwzględnieniem możliwości wykorzystania dostępnych i uzasadnionych w danej sytuacji metod alternatywnych wobec odstrzału

Reasumując, jesteśmy przekonani że umożliwienie łowieckiej eksploatacji populacji wilka spowoduje nie tylko dalszą eskalację konfliktów pomiędzy ludźmi i tymi drapieżnikami, ale też wywoła szeroko zakrojone protesty społeczne. Rolą instytucji odpowiedzialnych za ochronę tego gatunku powinno być skuteczne przeciwdziałanie i rozwiązywanie występujących sytuacji konfliktowych oraz wzmocnienie działań służących jego ochronie.

Grafika poglądowa.



ZOBACZ RÓWNIEŻ:

– Wcale bym się nie zdziwił, gdyby te wilki po prostu polowały – mówi prof. Okarma – biolog, badacz ssaków drapieżnych



Z kolei do Ministra Środowiska i Klimatu zwróciło się Stowarzyszenie Otwarte Ramiona. Oto treść tego wystąpienia:

Szanowny Panie Ministrze, zwracam się do Pana w związku z niepokojącą informacją, dotyczącą wystosowanego przez wójtów i burmistrzów ze Związku Bieszczadzkich Gmin Pogranicza apelu wzywającego do ograniczania populacji wilka oraz do przeprowadzania odstrzału redukcyjnego tego gatunku.

Od dłuższego czasu w naszym kraju trwa zupełnie nieuzasadniona nagonka na odradzającą się populację wilka – powstaje wiele nieprawdziwych i nierzetelnych artykułów, rozpowszechniane są mity na temat tego gatunku, a wśród społeczeństwa kreowana jest atmosfera strachu. Jak możemy się domyślić – wszystkie te działania mają prowadzić do zniesienia ścisłej ochrony gatunkowej i przywrócenia polowań na wilki, do czego niestety pierwszym krokiem są wydane w ostatnich dniach zgody na odstrzał kilku osobników z powodu rzekomego zagrożenia dla ludzi.

Tymczasem wilki nie stwarzają zagrożenia dla ludzi – w ich naturze leży unikanie kontaktu z człowiekiem, a głośne medialnie przypadki pojawiania się wilków we wsiach i miastach z reguły dotyczą osobników oswojonych przez człowieka, a więc od młodości skrzywdzonych i pozbawionych umiejętności radzenia sobie w naturalnym środowisku. Co więcej, ludzie w coraz większym stopniu przekształcają środowisko – wycinane są lasy, niszczone naturalne siedliska wilka, pojawia się coraz więcej budynków i dróg. Rodzi się więc pytanie, gdzie mają żyć zwierzęta skoro zabieramy im ich dom, nie pozwalając często swobodnie żyć nawet w cennych przyrodniczo obszarach, gdzie powinny mieć zapewniony spokój i dystans od człowieka.

Wilk w Polsce jest pod ścisłą ochroną od 23 lat. Przez ten czas został włożony ogromny wysiłek aby odbudować populację tego pięknego zwierzęcia, zagrożonego wyginięciem właśnie poprzez prowadzone polowania. Wówczas były one oparte na przekonaniu, że wilki są konkurencją dla myśliwych i ograniczają dochody z gospodarki łowieckiej. Do tego samego dążą myśliwi obecnie – do przywrócenia polowań, demonizując obraz wilka wśród społeczeństwa.

Nie ulegając więc presji myśliwych, powinny dalej być kontynuowane działania mające chronić populację wilka, a wśród obywateli przede wszystkim prowadzone działania edukacyjne, przedstawiające prawdziwy obraz tych zwierząt oraz pokazujące jak zachowywać się w sytuacji ich obecności. Zamiast nakręcać spiralę strachu i podejmować radykalne działania takie jak odstrzał – edukujmy, opierajmy się na faktach, słuchajmy naukowców. Jak czytamy w oficjalnym stanowisku Komisji Ochrony i Zarządzania Zasobami Przyrodniczymi przy oddziale PAN w Olsztynie i w Białymstoku: “Ponieważ legalne i skuteczne środki zapobiegania tego typu konfliktom nie są w pełni wykorzystane, obecnie nie istnieją przesłanki dla zniesienia obowiązujących zakazów i dopuszczenia do budzącej kontrowersje redukcji populacji wilków w Polsce na drodze ich odstrzału.”

Zdjęcie poglądowe

Ponadto, wilk chroniony jest nie tylko przez polskie prawo, ale również przez akty prawne Unii Europejskiej i przez umowy międzynarodowe tj. dyrektywa 92/43/EWG z dnia 21 maja 1992 r. w sprawie ochrony siedlisk naturalnych oraz dzikiej fauny i flory (tzw. Dyrektywa Siedliskowa), Konwencja z dnia 19 września 1979 r. o ochronie gatunków dzikiej flory i fauny europejskiej oraz ich siedlisk (tzw. Konwencja Berneńska) oraz Konwencja z dnia 3 marca 1973 r. o Międzynarodowym Handlu Dzikimi Zwierzętami i Roślinami Gatunków Zagrożonych Wyginięciem (tzw. Konwencja Waszyngtońska).

Pomimo tego populacja wilka cały czas jest zagrożona – kłusownictwem, bezzasadnym ludzkim strachem, niepotrzebną nagonką medialną i degradacją środowiska. Tym bardziej więc nie możemy dopuścić do zezwolenia na legalny odstrzał tych zwierząt, co doprowadzi zniszczenia ich populacji, a jednocześnie do zaburzenia funkcjonowania ekosystemów – wilki bowiem pełnią ważną, wielopoziomową rolę ekologiczną w środowisku, w którym żyją.

Liczę więc, że ochrona przyrody i zagrożonych gatunków wygra w naszym kraju z lobby myśliwskim, a zamiast zgód na odstrzał podejmowane będą inne działania umożliwiające koegzystencję ludzi z wilkami.

15-03-2021