SANOK / PODKARPACIE. Kolejne zajęcia w ramach Akademii Małego Żaka „Plus” odbyli mali studenci PWSZ w Sanoku. Tym razem dzięki uprzejmości kierownictwa i pracowników Lotniczego Pogotowia w Sanoku, dzieci mogły przyjrzeć się z bliska pracy lekarzy i ratowników pracujących w sanockim LPR.
– O mały włos, a zajęcia nie doszłyby do skutku. Specyfika pracy LPR jest bowiem taka, że helikopter może w każdej chwili odlecieć. Tak też stało się w sobotni poranek. O godzinie 8:00, a więc na godzinę przed wizytą dzieci na lotnisku, helikopter odleciał do Rzeszowa. Gdy dzieci zgromadziły się na miejscu zbiórki i zmuszeni byliśmy podać im smutną informację, usłyszały wydobywający się zza gór warkot silnika. Nadleciała maszyna – czytamy relacje na stronie Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej na Facebooku.
Zdjęcia w helikopterze, wykład na temat specyfiki pracy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zdominowały zajęcia. Była to niepowtarzalna okazja do tego, aby zasiąść w środku helikoptera, który tak często lata nad naszym sanockim niebem.
Serdecznie dziękujemy kierownictwu i pracownikom LPR w Sanoku oraz Hubertowi Marek – ratownikowi GOPR i wykładowcy Instytut Medycznego PWSZ Sanok za poświęcony czas.