Gmina Ustrzyki Dolne chce się powiększyć, bo w planie ma budowę portu lotniczego
USTRZYKI DOLNE / PODKARPACIE. Gmina Ustrzyki Dolne też chce się powiększać, bo w planach ma tak śmiały pomysł, że aż nieprawdopodobny. Czeka ją droga przez mękę, czy prosta ścieżka do sukcesu?
Dorota Mękarska
– To nie jest łatwe – przyznaje burmistrz Bartosz Romowicz. – Ale my nie chcemy przejąć gruntów z mieszkańcami, bo na tym terenie nie ma zameldowanej ani jednej osoby.
Większość radnych była „za”
Rada Miejska w Ustrzykach Dolnych, na wniosek burmistrza Bartosza Romowicza, podczas ostatniej sesji podjęła uchwałę o przystąpienia do procedury powiększenia gminy i przeprowadzeniu konsultacji z mieszkańcami. Chce powiększyć swoje terytorium o część gminy Bircza. Za uchwałą głosowało 12 radnych, 2 wstrzymało się od głosu, w tym przewodnicząca komisji budżetu i finansów Anna Buczek oraz przewodniczący komisji rewizyjnej Czesław Urban. Pozostali radni z opozycji byli „za”.
– Widzą w tym przedsięwzięciu szansę na rozwój gminy – komentuje wynik burmistrz Ustrzyk Dolnych.
340 hektarów
Chodzi o obręb geodezyjny Krajna i działkę położoną w miejscowości Wola Korzeniecka. Łącznie jest to obszar około 340 hektarów. Nie ma na nim ani jednego gospodarstwa domowego, ale jest za to pas startowy lądowiska.
– Na temat lądowiska odbywały się spotkania, wśród uczestników byli również przedstawiciele gminy Bircza – mówi Bartosz Romowicz. – Nic z tych spotkań jednak nie wynika. Jeśli gmina Bircza nie ma planów w stosunku do tego terenu, a gmina Ustrzyki Dolne je ma, to niech nie zachowuje się jak pies ogrodnika i pozwoli nam działać.
Grunt wchodzi administracyjnie w skład gminy Bircza, ale jego właścicielem jest skarb państwa. W jego imieniu zarządza nim Nadleśnictwo Bircza. Bartosz Romowicz nie ukrywa, że gmina chciałaby się stać jego właścicielem.
Grafika: nadesłane
Vox populi vox dei
Już w najbliższych dniach burmistrz Ustrzyk Dolnych wyda zarządzenie w sprawie konsultacji z mieszkańcami. Jak zapowiedział wcześniej w mediach społecznościowych, jeśli mieszkańcy będą na „nie” to odstąpi od tych planów. Diabeł jednak jak zwykle tkwi w szczegółach. W Sanoku władze miasta uznały, że mieszkańcy są na „tak”, choć tylko około 3% sanoczan wzięło udział w konsultacjach.
Burmistrz Ustrzyk Dolnych ma jednak dużo większe oczekiwania. Jeśli 50% mieszkańców nie weźmie udziału w konsultacjach, to odstąpi od swoich zamiarów.
– Ufam, że mieszkańcy są za tym, by gmina rozwijała się i frekwencja będzie dużo lepsza niż w Sanoku – podkreśla, wierząc w siłę oddziaływania i sprawność działania służb promocji i marketingu ustrzyckiego magistratu, choć jest to dość ryzykowne.
Konsultacje rozpoczną się prawdopodobnie po świętach Bożego Narodzenia i potrwają do połowy stycznia.
– Wszystko zależy od tego, czy wojewoda podkarpacki nie wniesie uwag – zastrzega się burmistrz.
Port lotniczy dla małych samolotów
Władze gminy Ustrzyki Dolne szansę na rozwój upatrują w funkcjonowaniu portu lotniczego.
– Każdy port lotniczy, a w szczególności ten znajdujący się na obszarze turystycznym, powoduje rozwój tego terenu. Idealnym przykładem jest nasze węgierskie miasto partnerskie Heviz. Kilkutysięczne miasto posiadając swój port lotniczy, stało się drugą po Budapeszcie, destynacją turystyczną na Węgrzech – podkreśla nasz rozmówca. I dodaje. – Nie mamy zamiaru mierzyć się z portem lotniczym w Rzeszowie, który jest w stanie przyjąć największe samoloty, takie jak Antonow. Nam chodzi o port lotniczy, który będzie w stanie przyjąć loty czarterowe i głownie loty krajowe.
Bartosz Romowicz tłumaczy swój plan na przykładzie. Jeśli samolotem z Gdańska będzie można dostać się w godzinę w Bieszczady, w dodatku za 99 zł, to turyści bardzo chętnie skorzystają z tej opcji, zamiast tłuc się po całej Polsce autem. Pod warunkiem jednak, że port lotniczy będzie mieścił się w górach, gdyż jazda z Jasionki do Rzeszowa też pochłania mnóstwo czasu, o drodze ze stolicy województwa do Ustrzyk nie wspominając.
– Z Ustrzyk do najbliższego węzła komunikacyjnego na autostradzie w Orłach jest 70 km, a do najbliższego zjazdu na S19 około 90 km – tłumaczy problemy komunikacyjne burmistrz Romowicz, pytając retorycznie.
– Jaką inną alternatywę niż połączenia lotnicze mamy dla Bieszczad?
Jak dodaje włodarz Ustrzyk Dolnych port lotniczy jest motorem napędowym dla innych aktywności i działań, np. stymuluje rozwój paralotniarstwa i szybownictwa, daje też możliwość organizacji imprez masowych.
To ma być przedsięwzięcie samorządowe
Przykład Sanoka pokazuje jednak, że „chcieć”, a „móc” to dwie różne sprawy.
– Ja bym tych spraw nie łączył – zaznacza nasz rozmówca. – W Sanoku chodziło o mieszkańców, o ich tożsamość i przyzwyczajenie do mieszkania w gminie Sanok. U nas te czynniki nie wchodzą w grę, gdyż mówimy o lesie z pasem startowym.
Po konsultacjach wniosek musi być zaopiniowany przez powiat, gdyż konsekwencją rozszerzenia gminy byłoby powiększenie powiatu, następnie po zaopiniowaniu przez wojewodę podkarpackiego, trafi on do MSWiA, a stamtąd do Rady Ministrów, która do końca lipca 2022 roku podejmie ostateczną decyzję.
Burmistrz Romowicz wierzy, że decydenci zaakceptują argumentację gminy.
Zanim jednak do tego dojdzie przed samorządem ciężka praca, by wniosek dobrze „sprzedać”. Koncepcja zostanie szczegółowo pokazana, wraz z wizualizacją, następnie będzie przedstawiony plan rozwoju, po którym gmina ma zamiar pokazać plan rozwoju dróg, gdyż jest to nieodzowny składnik przedsięwzięcia. Na koniec burmistrz Romowicz ujawni źródła finansowania.
Na temat pieniędzy nie chce na razie mówić. Nadmienia jedynie, że w kuluarach trwają rozmowy w tej sprawie. Zastrzega jednak wyraźnie, że w założeniu ma to być przedsięwzięcie samorządowe, a na tym etapie nie przewiduje się pozyskania partnerów prywatnych, którzy mieliby większościowy udział.
Birczanie będą walczyć o swoje!
Nie udało nam się skontaktować dzisiaj z wójtem gminy Bircza z powodu jego obowiązków służbowych, ale Grzegorz Gągoła napisał w mediach społecznościowych: „Działając w imieniu mieszkańców Gminy Bircza, na mocy powierzonego mi mandatu, pragnę wyrazić stanowczy sprzeciw wobec planów przyłączenia obrębu Krajna oraz działki nr 1/1 w miejscowości Wola Korzeniecka do terytorium Gminy Ustrzyki Dolne. Informacje, które przekazał Pan Burmistrz Bartosz Romowicz na swoim profilu społecznościowym, należy traktować jako działanie godzące w dobro mieszkańców Gminy Bircza. Szanowni Państwo, wspólnie z całym samorządem będziemy odpierać wszelkie ataki wymierzone w Mieszkańców gminy Bircza! Birczanie już wielokrotnie pokazali swoje waleczne, honorowe serca!
Dodatkowym ciosem zarówno dla gminy Bircza, jak i powiatu przemyskiego jest brak jakichkolwiek prób dialogu ze strony samorządu ustrzyckiego. Bardzo nieprofesjonalna postawa Panie Romowicz!”
Tagi: port lotniczy, powiekszenie, Ustrzki Dolne