REKLAMA

Potrzebna pomoc dla Kacpra z Sanoka. Zbiórka na nierefundowany lek

SANOK / PODKARPACIE. Trwa zbiórka pieniędzy na nierefundowany lek dla chorego na małopłytkowość immunologiczną Kacpra z Sanoka. Jeśli uda się podać chłopakowi lekarstwo, będzie szansa na znaczną poprawę jego zdrowia. – Niestety nie stać mnie na zakup tego drogiego leku. Zrobię jednak wszystko, by moje dziecko nie cierpiało, by wyzdrowiało. Przecież Kacper ma dopiero 17 lat, całe życie przed sobą. Bez Waszej pomocy się to nie uda! – apeluje mama chłopaka.

LINK DO ZBIÓRKI – KLIKNIJ

Opis zbiórki z platformy siepomaga.pl.

Kacper był energicznym, pomysłowym chłopakiem, który snuł śmiałe plany na przyszłość. Rozwijał w sobie pasje, jakimi są motoryzacja i majsterkowanie przy samochodach i traktorach. Aktywny na lekcjach wychowania fizycznego w szkole. Zarażał wszystkich swoim optymistycznym nastawieniem do świata i ludzi. Nigdy nikomu nie odmówił wsparcia, którego teraz sam bardzo potrzebuje… Potrzebuje leku, który może uratować jego życie i dać szansę na lepsze jutro!

Życie mojego syna z dnia na dzień zmieniło się o 180 stopni. Podczas rutynowych badań krwi okazało się, że Kacper ma bardzo mało płytek we krwi. Diagnoza: małopłytkowość immunologiczna. Choroba bardzo szybko zaczęła odbierać siły mojemu synowi. Od ponad 4 lat, razem walczymy o każdy dzień. Wszystko, co do tej pory znaliśmy, zostało wywrócone do góry nogami.

Jestem mamą i muszę być silna, choć i mnie jest bardzo ciężko. Widząc jego ciało, całe pokryte siniakami i obrzękami, trudno jest powstrzymać łzy. Systematycznie Kacper poddawany jest badaniom, które monitorują jego stan. Za każdym razem wstrzymujemy oddech, czekając na wyniki… Obecnie Kacper przyjmuje lek, który niestety bardzo niszczy jego wątrobę, dodatkowo nie przynosi zakładanej poprawy jego stanu zdrowia.

LINK DO ZBIÓRKI – KLIKNIJ

Pojawiła się jednak szansa na znaczną poprawę jego zdrowia poprzez podanie nierefundowanego leku. Bardzo drogiego leku… A mnie, matki na niego po prostu nie stać. Zrobię jednak wszystko, by moje dziecko nie cierpiało, by wyzdrowiało. Przecież Kacper ma dopiero 17 lat, całe życie przed sobą. Bez Waszej pomocy się to nie uda!

Wierzę, że przyjdzie ten dzień, że Kacper w pełni sił, z uśmiechem na twarzy pójdzie do swojego przydomowego warsztatu naprawiać samochód czy traktor. Kiedy wszystko będzie jak dawniej i choroba pozostanie jedynie przykrym wspomnieniem.

Agnieszka – mama Kacpra

źródło: Red., siepomaga.pl

06-10-2020