PODKARPACIE. Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku, do jakiego doszło dzisiaj w Zapałowie. Kierujący hyundaiem potrącił przechodzącego przez jezdnię chłopca. Niestety pomimo prowadzonej na miejscu reanimacji, życia 10-latka nie udało się uratować.
Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło dzisiaj, przed godz. 8, w Zapałowie. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze, chłopczyk przechodząc przez jezdnię, wtargnął wprost pod przejeżdżającego hyundaia, którym kierował 52-letni mieszkaniec gminy Wiązownica.
Na miejscu lądował helikopter LPR. Pomimo prowadzonej na miejscu reanimacji, życia 10-latka nie udało się uratować. Kierujący hyundaiem był trzeźwy.
Na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora. Wyjaśniane są dokładne okoliczności tego zdarzenia.